Szkło ma duszę. Nieodgadnioną, nieprzewidywalną. Zachęcone do rozmowy odpowiada kumoterskim błyskiem lub żartuje sobie z otoczenia bawiąc się jego kształtem i kolorem. Potrafi być również tajemnicze, dyskretnie ukrywając pełnię swych kształtów za obrysem krawędzi. Jest martwym i zimnym pozornie tworzywem, lecz zwrócenie się do niego światłem wdaje się w rozmowę z wyobraźnią autora, który pozwala widzom na indywidualne interpretacje.